Pasja życia, bo latanie wciąga…

Kameralny klimat…

Spotkanie z Witkiem Filusem, kapitanem PLL LOT odbyło się w kameralnym gronie osób, dając tym samym szansę na bliski kontakt z doświadczonym pilotem i znakomitym reprezentatem Polski sportów balonowych. Przypomnijmy, że Witek Filus jest wielokrotnym zdobywcą Mistrzostw Polski i Pucharu Polski, dwukrotnym srebrnym medalistą Pucharu Europy, zwycięzcą wielu prestiżowych międzynarodowych zawodów w lotach  balonami.  

Kapitan a pierwszy oficer

Witek Filus w bardzo ciekawy sposób opowiadał o swoich doświadczeniach jako pilot dużych samolotów pasażerskich oraz o tym, jak wyglądała jego ścieżka dojścia do zatrudnienia w PLL LOT.  Słuchaliśmy z zapartym tchem opowieści o codziennej pracy pilotów  i sekretach podziału obowiązków w kokpicie pomiędzy kapitanem i pierwszym oficerem. Mieliśmy szansę poznać parę sekretów zawodu pilota, o których na co dzień się  zwyczajnie nie wie. Witek zaspokajał naszą ciekawość co do najtrudniejszych elementów pracy pilota oraz uspokajał przekonując, że procedury bezpieczeństwa, umiejętności pilotów oraz zaawansowanie techniczne sprzętu czyni z podróżowania samolotami jedną z najbardziej bezpiecznych form transportu.

Cisza i majestat

W drugiej części spotkania rozmawialiśmy o sporcie balonowym i barwne opowieści Witka rozbudziły tęsknoty prawie wszystkich, by kiedyś spróbować doświadczyć majestatu wznoszącego się balonu, ciszy wokół i współdziałania sił natury i umiejętności pilotów, którzy potrafią natury słuchać i z nią współdziałać. Fascynującym było poznać tajniki zawodów w lotach balonami, rodzaj rozgrywanych konkurencji i zestaw umiejętności niezbędny, by móc w takich zawodach brać udział.

Niesamowite ujęcie z Gopro zawieszonego na czaszy balonu

ULKA i wejściówka

Obiecaliśmy sobie, że musimy do tego tematu jeszcze powrócić i nie tylko teoretycznie, ale może udałoby się zdobyć trochę praktycznego doświadczenia. Hm…Uniwersytet Śląski posiada swój balon, o wdzięcznej nazwie ULKA (Uniwersyteckie Laboratorium Kontroli Atmosfery), więc być może jakoś na pokład ULKI dałoby się uzyskać „wejściówkę”. 🙂

A więc do zobaczenia. Z pewnością wrócimy do tematu, bo latanie naprawdę wciąga….

Uniwersytecki balon ULKA